Przeczytanie artykułu zajmie: 2 min

W uroczystość Zwiastowania NMP wybraliśmy się na rekreację do Wrocławia. W planach było zwiedzanie domu św. Edyty Stein (w zakonie Teresa Benedykta od Krzyża), karmelitanki bosej oraz afrykarium. Pogoda dopisała, choć momentami deszcz lekko popadał.

Domem Edyty Stein zajmuje się Towarzystwo Przyjaciół św. Edyty Stein. Zostaliśmy oprowadzeni przez … i trzeba przyznać, że z wielką ciekawością słuchaliśmy historii rodziny Edyty. Nawet nie wiedzieliśmy, kiedy minęły dwie godziny. Było sporo faktów, konkretów, ale nie brakowało także i ciekawostek z życia Świętej i jej najbliższych.

Znamienne jest to, że Edyta Stein zawsze szukała prawdy i to jej poszukiwanie doprowadziło ją do odkrycia Boga, tak napisze po latach: „Bóg jest prawdą. Kto szuka prawdy, szuka Boga, czy zdaje sobie z tego sprawę, czy też nie”.

Później wybraliśmy się do afrykarium, dla niektórych z nas była to pierwsza wizyta w zoo… Afrykarium robi naprawdę duże wrażenie – zobaczyć na żywo słonie, hipopotamy, nosorożce, (nie umniejszając zwierzątkom dużo mniejszego kalibru) – to nie zdarza się codziennie.

 

Samym wieczorem, już przed odjazdem przeszliśmy się po Ostrowie Tumskim, podziwiając m.in. cudowną, średniowieczną katedrę Wrocławską. Podobnie i rynek wrocławski robi wrażenie, i wg mnie niczym nie ustępuje temu krakowskiemu. To był naprawdę dobrze spędzony czas z braćmi. 

W domu św. Edyty Stein
jest skupienie!
zdjęcie z Afrykarium wrocławskiego
czy te oczy mogą kłamać?
A to rzeczona katedra - w środku równie piękna w swojej średniowiecznej surowości
WSD Karmelitów Bosych

Udostępnij